Cześć!
Mam na imię Ania i chcę pokazać wszystkim jak wygląda sport z mojego – kobiecego punktu widzenia. Co może być zaskakujące, nie różni się on w znacznym stopniu od pojmowania sportu przez panów. Wniosek za tym idzie taki, że płeć piękna również może znać się na sporcie. Tak więc panie wiedzą co to spalony, ile kwart gramy podczas meczu koszykówki i co to siatkarski as. Do tego mogą być zapalonymi fankami, które wspierają ukochaną drużynę podczas każdego meczu i postanawiają pisać o swojej pasji. To właśnie ja, studentka 1-go roku Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej , której serce bije szybciej, kiedy udziela jej się sportowy dreszczyk emocji.